Dużego nachodzi czasem na pstrykanie. Wyciąga wtedy aparat lampy i jakieś różne nieznane mi sprzęty. I czeka, i czeka aż będę jadł. Co to za widok — legwan z mleczem w pysku, legwan śpiący. Jakby powiedział o co mu chodzi to bym mu zrobił jakąś minę, zrobił haaaa. Nigdy nie wiem co chce zrobić. No to leżę na gałęzi.
- Duży — tylko bez lampy błyskowej. Boję się błyskawic. Wymyśl coś innego. Może filmik nakręcisz? Mogę się przespacerować po terrarium.
No dobra, pstrykaj sobie. A tak w ogóle to gdzie są moje zdjęcia?
Mało wydajny jest Duży. Pstryka i pstryka, a zdjęć nie za wiele. A może mu nie wychodzą, albo ja jestem kiepskim modelem? To drugie nie wchodzi w rachubę! A jak nie drugie to musi być pierwsze. Haaaa. Co? Mam zrobić „haaa” na zawołanie? Żartujesz!!! Bez powodu? Włóż rękę do terrarium to zrobię. A przy okazji Cię ugryzę. Haaaa. Niech Ci będzie — zrobię kółko tylko szybko. Długo w tej pozycji nie wytrzymam.
No, zrehabilitowałeś się i dałeś zdjęcie. I tak uważam, że profil mam lepszy. Szczególnie prawy.